niedziela, 2 września 2012

Moje herbaciane odkrycie


     Jestem ogromną zwolenniczką herbat, uwielbiam próbować coraz to nowsze smaki. Moją ulubioną jest herbata zielona. Nie tylko ze względu na jej właściwości, ale również bardzo odpowiadają mi jej walory smakowe. Przeważnie kupuję ją sypaną w herbaciarni, jednak wczoraj podczas zakupów w Biedronce natknęłam się na herbatę zieloną o smaku ananasowym. 
    Osobiście uważam, że nie należy ona do herbat "odpadowych". Pijąc herbaty z takich sieci sklepów jak Lidl itp. często spotykałam się, że herbaty mają wodnisty smak, są bez wyrazu, jedynie ładnie pachną przed ich zaparzeniem. A ta, nie dość, że ma wyrazistą esencję, to rzeczywiście ma wyczuwalną nutę ananasową. Jednak do prawdziwej zielonej herbaty o mocnym smaku jej trochę brakuje, to mimo wszystko POLECAM. :) Cena jest również przyzwoita, bo za 40szt torebek/ok 3zł. 
   Jeszcze jedno apropo herbat, nie ma niesmacznych herbat, są po prostu osoby, które nie potrafią je parzyć. :) Wszystko tkwi w technice, więc jeśli się kiedyś zastanowicie, dlaczego herbata jest niesmaczna, pomyślcie czy, aby na pewno dobrze ją przygotowaliście. A dobrze zaparzona zielona herbata jest pozbawiona goryczy i ma przyjemny, delikatny aromat.

Feel green!:)

14 komentarzy:

  1. chętnie spróbowałabym tej herbaty! brzmi smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, nie piłam tej herbaty. Średnio lubię zieloną, ale może wersja z ananasem by mi posmakowała. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również ją piję, grejpfrutowa jest równie smaczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tym parzeniem masz racę. Wiele osób narzeka, że herbata zielona jest gorzka i cierpka, a po prostu nie potrafią jej przygotować:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój tegoroczny zimowy hit! Uwielbiam tą herbatę ;))
    Kocham zielone herbaty same w sobie, ale spróbuj kiedyś tą ananasową z miodem i cytryną.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. lubisz herbaty? w takim razie zapraszam na rozdanie do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Układ - dodaj gadżet - zdjęcie - przeglądaj w komputerze (musi byc wcześniej zapisane) + powyżej: link do posta

      Usuń
  7. Ciekawa ta herbatka,ja kupuję zieloną w Lidlu bo mi smakuje i jest niedroga,ale tej skosztuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam zielona herbate, ale tej ananasowej jeszcze nie probowalam. Rozejrze sie w biedronce, skoro polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mmm, ja też jestem amatorką zielonej herbaty i z chęcią wypróbuję tą, którą Ty prezentujesz w tymże wpisie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie lubię ananasów, czy mocno są wyczuwalne w tej herbacie?

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam okazję spróbować tego smaku. Rzeczywiście jest bardzo smaczna i pachnąca. Co do ciepłych napojów, jeśli lubisz, polecam kawę zbożową o smaku waniliowym ;)

    OdpowiedzUsuń