Zapiekanka z tortellini i szpinaku
Składniki:
- 3/4 opakowania tortellini- ja użyłam grzybowe, bo takie miałam
- ok 300g szpinaku
- 4 ząbki czosnku
- 1 średnia cebula
- 1 mały jogurt naturalny
- 1 kulka mozzarelli
- 1 jajo
- przyprawy:czosnek granulowany, pieprz ziołowy, pieprz czarny, zioła prowansalskie
- 1 łyżka oleju rzepakowego+ tłuszcz do natłuszczenia formy
Wykonanie:
Tortellini gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Na patelni rozgrzewamy olej, na którym podsmażamy cebulę, po zarumienieniu dodajemy czosnek i szpinak. Smażymy do rozmrożenia. Przyprawiamy. W miseczce mieszamy mozzarellę, jajo i jogurt naturalny. Również lekko przyprawiamy. Naczynie do zapiekania smarujemy delikatnie tłuszczem, wkładamy ugotowane tortellini wymieszane ze szpinakiem. Polewamy "sosem". Pieczemy ok 25 minut w 180*C. Na ostatnie 10 włączyłam termobieg.
*Szpinak możemy wcześniej rozmrozić.
** Polecam dodać do dania prażony słonecznik.
SMACZNEGO!:)
Tortellini zawsze przypominają mi moje najukochańsze uszka i pomagają przetrwać ten czas kiedy do świąt jeszcze daleko ;).
OdpowiedzUsuńtez sie dzisiaj zajadalam makaronem! :) pycha!
OdpowiedzUsuńKocham takie smaki!
OdpowiedzUsuńMm, uwielbiam takie makaronowe zapiekanki. :) Ze szpinakiem chyba najbardziej.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekany makaron:-)
OdpowiedzUsuń