Moja pierwsza Pavlova. Bardzo długo przymierzałam się do jej zrobienia, wszyscy się nią zachwalali i już rozumiem dlaczego. Jest naprawdę cudowna, o ile ktoś lubi bezy, jeśli nie lubi to polubi. Robiąc ją opierałam się na przepisie Nigelli. Najbardziej podobało mi się, że była ciągnąca w środku. :) Ah, wybaczcie jakość zdjęcia, ale robiłam je ok 23 więc dobrego światła 0! Równie nieszczęśliwa byłam z powodu piekarnika mojej babci, bo ją "trochę" podpiekł, ale u Was pewnie będzie dużo lepsza.
Pavlova
Składniki:
- 6 białek
- cukier (na 1 białko 15ml cukru, czyli 4 łyżki)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka octu winnego
*krem:
- 500ml śmietanki kremówki
- borówki amerykańskie (wg uznania)
- opcjonalnie cukier, ale ja dałam tylko 3 łyżki, bo beza jest słodka sama w sobie
Wykonanie:
Białka ubijamy na sztywną pianę w naczyniu posmarowanym sokiem z cytyny, dodajemy stopniowo cukier ciągle miksując. Następnie mąkę i ocet. Na papierze do pieczenia rysujemy koło o średnicy ok 23 cm. Przekładamy ubite białka i formujemy nasze "ciasto".
Piekarnik nagrzewamy do 180*C i wkładamy ciasto, zmniejszając temperaturę od razu do 150*C. Pieczemy 1,5h, w połowie czasu przykrywamy folią aluminiową, aby beza się nie spiekła. Po upieczeniu pozwalamy, aby beza wystygła w piekarniku. Przekładamy na paterę do góry nogami.
Śmietankę ubijamy, przekładamy na wystudzoną bezę. Posypujemy owocami.
SMACZNEGO!:)
~~
I miła niespodzianka, zostałam otagowana przez Misię
nie jestem dobra w odpowiadaniu na takie pytania, ale spróbuję.
1. Ulubiony serial?
A może być bajka? Czarodziejka z księżyca.
2. Gdzie spędziłabyś swoje wymarzone wakacje?
W Dubayy'u
3. Gdybyś miała wybierać: mieć grupkę fajnych znajomych czy jedną najlepszą przyjaciółkę?
Jedną najlepszą przyjaciółkę.
4. Wpadasz w histerię, gdy...
myślę, że zgubiłam mój telefon.
5. Co chciałabyś w sobie zmienić?
Zdecydowanie chciałabym być bardziej zdeterminowana i brnąć bardziej po sukces.
6. Jesteś od czegoś uzależniona?
Od ludzi, obsesji na punkcie włosów, zakupów i co najgorsze, od Internetu, o ludu!
7. Ulubione danie?
Pasty, kotlety z cukini.
8. Z czego nie mogłabyś nigdy zrezygnować?
Z czytania książek.
9. Lubisz siebie?
Ups, chyba się zakochałam nawet.
10. Jakie są Twoje ulubione zespoły muzyczne?
Hm, po prostu kocham lata 80 i 90!
11. Jak wyobrażasz sobie swoje życie za 10 lat?
Chyba nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. :)
pytania te same.
takie nocne wypieki smakuja najlepiej! :-)
OdpowiedzUsuńŁał, wygląda pysznie. :) Btw. też uwielbiam muzykę z tego okresu.
OdpowiedzUsuńAle Ci jej zazdroszczę *-*. Zgłodniałam przez Ciebie a już tak późno :P.
OdpowiedzUsuńPiękna:-))
OdpowiedzUsuńAaaaaaa rozpływam się patrząc na zdjęcia Twojej Pavlovej. To jeden z moich ulubionych deserów. Mlask, mlask :-)
OdpowiedzUsuńKakaowej nie robiłam, choć ja bym bardziej poszła w kierunku czekoladowej niż kakaowej ;-)
OdpowiedzUsuń